Strona główna
Kontakt
Mapa serwisu
RSS
Wersja kontrastowa


Strój łowicki
Wycinanka łowicka
Twórcy Ludowi
Zespoły Ludowe
Folklor Łowicki


Czy wiesz, że ... ?
Księstwo łowickie
Księstwo łowickie to zwyczajowa nazwa kompleksu dóbr arcybiskupów gnieźnieńskich rozciągających się wokół Łowicza. Dzięki licznym nadaniom królewskim oraz sejmowym wzrastało gospodarczo i w XVI w. obejmowało 2 miasta (Łowicz i Skierniewice) oraz 116 wsi. Śladem dawnej odrębności są zachowane dwa słupy graniczne, ale największym skarbem tej ziemi jest dorobek kulturowy Księżaków.
Dzieje Zamku w Łowiczu
Drukuj Zmniejsz tekst Powiększ tekst powrót
Wiele cennych zabytków architektury polskiej zamieniło się w żałosne ruiny. Taki los spotkał i zamek w Łowiczu, tak ściśle związany z historią Polski. Obecnie, tajemnicze jego pradzieje sprzed tysiąca lat, odsłaniają rozpoczęte ostatnio badania archeologiczno–architektoniczne. Kronikarz Janko z Czarnkowa (zm. 1387 r.) pisze, że współczesny mu arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria ze Skotnik wzniósł zamki w Łowiczu, Uniejowie, Opatowie (sprostujmy: w Opatówku) i Kamieniu. Skotnicki, wybitny mąż stanu i świetny gospodarz, uczestniczył w realizowaniu zaplanowanego przez Kazimierza Wielkiego systemu fortyfikacji dla obrony Polski.

Arcybiskupi gnieźnieńscy, z chwilą wybudowania w Łowiczu warownego zamku z kamienia i cegły, uzyskali także militarną podstawę dla swego władztwa w kasztelanii łowickiej oraz ważny punkt oporu przeciw najazdom książąt mazowieckich, roszczących sobie prawa do kasztelanii łowickiej, która pierwotnie była ich własnością.

Badania archeologiczno–architektoniczne rzucą nowe światło na łowickie roboty fortyfikacyjne arcybiskupa Jarosława Skotnickiego, którymi osobiście interesował się Kazimierz Wielki w czasie swoich postojów w Łowiczu w latach 1359 i 1360.

Podjęte w lipcu 1965 r. prace badawcze potwierdziły hipotezę historyków, że zamek stanął na miejscu dawnego grodu, który istniał już za Bolesława Chrobrego. Jak wiadomo metryką historyczną Łowicza jako ośrodka kasztelanii, jest bulla papieża Innocentego II z 7 lipca 1136 r. Sam zaś urząd naczelnika grodu, tj. kasztelana, czasom Chrobrego zawdzięcza swe powstanie, jak w ogóle pojęcie grodu książęcego.

W okresie wczesnohistorycznym Bzura stanowiła doniosłą zaporę, wzmocnioną w wielu miejscach fortyfikacjami. Obrona rzeki Bzury polegała przede wszystkim na strzeżeniu dogodnych przepraw, przez które prowadziły szlaki komunikacyjne. Do naszych czasów w formie jeszcze czytelnej dochowały się na terenie powiatu łowickiego grodziska w Bolimowie, Bocheniu, Sobocie, Walewicach, Borówku i Głownie. Usytuowanie topograficzne grodu łowickiego na niskim ostrowie – piaszczystej kępie, wśród niedostępnych bagien i wód, było typowe dla słowiańskich grodów „błotnych”.

Zamek łowicki osłaniała od północy i wschodu Bzura z siecią odnóg i ramion, a od zachodu i południa broniły go bagna i mokradła. Jeszcze w 1656 roku były to „bagna przepastne” (paludes profundiores) według określenia J. E. Dahlbergha, późniejszego feldmarszałka szwedzkiego. W1382 r. książę mazowiecki Siemowit IV oblegał zamek w Łowiczu.

Na przełomie XIV i XV w. gościł tutaj Władysław Jagiełło. W1435 r. prymas Wojciech Jastrzębiec opatrzył zamek w „należytą obronę” i przyjął na swoje usługi mistrza puszkarskiego Grzegorza z Osieka, Morawczyka. W 1498 r. król Jan Olbracht odwiedził na zamku łowickim swego brata kardynała i prymasa Fryderyka Jagiellończyka. Gościli tutaj i dwaj ostatni Jagiellonowie.

Pierwszy znany opis zamku podaje lustracja klucza łowickiego z 1557 r. Stwierdza ona, że zamek składał się z dwóch części: górnej (arx superior) i dolnej (arx inferior). Częoeć górna i dolna otoczone były murem i fosą.

W części górnej, będącej główną siedzibą prymasa, stały dwie budowle. Zamek dolny jeszcze w 1557 r. posiadał zabudowania drewniane. Dopiero arcybiskup Jakub Uchański – pierwszy interrex przystąpił tutaj do wzniesienia murowanego pałacu („Palatium”) w 1573 r.

Budowlę dokończył arcybiskup Stanisław Karnkowski (1585 r.). Pałac uzyskał wtedy ulubione polskie attyki oraz renesansowe krużganki. Karnkowski podwyższył mury zamkowe, pogłębił i poszerzył fosy, otaczając je ,,odpowiednim” wałem obwodowym. Za zamkiem, na lewym brzegu Bzury, ciągnął się ogród prymasowski, przypominający swym podziałem na kwatery ogród Kwirynalski w Rzymie.

Z końca XVI w. pochodzi najstarszy panoramiczny plan Łowicza i jego zamku, sztychowany przez Fransa Hogenberga i zamieszczony później w znanym dziele Brauna ,,Civitates orbis terrarum” (Kolonia 1618 r., t. VI).* Na tym planie oparł swą wspaniałą wizję zamku łowickiego Stanisław Noakowski, wychowanek szkoły realnej w Łowiczu w latach 1884-1886. W pierwszej połowie XVII w., kiedy Zygmunt III Waza fortyfikował Warszawę w obawie przed najazdem tureckim, wały Karnkowskiego otrzymały od prymasa Gembickiego obronę boczną, czyli narys bastionowy. Poziomy zarys tych nowoczesnych fortyfikacji oraz widok zewnętrzny zamku od strony ogrodu prymasowskiego wykonał (na jednej planszy) z natury J. E. Dahlbergh w 1656 r. Według jego rysunku powstał miedzioryt ilustrujący dzieło S. Pufendorffa „De rebus a Carolo Gustavo Sveciae rege gestis”, Norymberga 1696.

Fortyfikacje zamkowe tworzyły cztery narożne bastiony, połączone odcinkami wałów, czyli tzw. kurtynami. Piąty bastion znajdował się pooerodku kurtyny północnej łączącej narożne bastiony. Szwedzi po zajęciu Łowicza w szybkim tempie zbudowali od strony południowej dodatkową osłonę zewnętrzną w postaci tzw. rawelinu, broniącego dostępu do mostu palowego i bramy wjazdowej, a od strony północnej „dzieło rogowe”, przez które przechodził drugi palowy most również ze zwodami na wielkich łańcuchach.

Zamek łowicki, w którym Szwedzi siedzieli blisko dwa lata i wytrzymali dwa oblężenia, był w okresie ,,potopu” ważnym ogniwem łańcucha węzłów komunikacyjnych, ufortyfikowanych, obsadzonych i nawzajem się wspierających. W czerwcu. 1657 r. Szwedzi ,,obawiając się, aby to miejsce przez nich tak potężnie ufortyfikowane, działami, prochami i ludźmi dobrze opatrzone, w ręce naszych nie przeszło, wszystką te tak znaczną fortecę prochami, petardami zrujnować kazali” - czytamy w lustracji zamku z 1665 r. (Archiwum Kapitulne w Gnieźnie).

Przez długie dziesiątki lat wielkim trudem i kosztem odbudowywano zamek. W1672 r. odbył się tutaj zjazd zwolenników francuskiej orientacji z udziałem arcybiskupa M. Prażmowskiego i hetmana Sobieskiego. W czasie bezkrólewia po śmierci Jana III Sobieskiego zamek stał się ponownie ośrodkiem stronnictwa opozycyjnego, którego przywódcą był kardynał i prymas M. S. Radziejowski. W latach 1761–1782 na zamku mieściła się biblioteka oraz drukarnia prymasowska, świeżo założona przez arcybiskupa Władysława Łubieńskiego.

W 1787 r., w ocalałych po pożarze zabudowaniach, urządzono staraniem prymasa Michała Poniatowskiego manufakturę płócienną. W okresie zaboru pruskiego (1793–1806) zamek obrócili Prusacy na magazyny zboża i amunicji. Dawna rezydencja arcybiskupów gnieźnieńskich popadła w tym czasie w ruinę. W 1822 r., gen. Stanisław Klicki wykorzystał cegłę z ruder zamkowych oraz tablice erekcyjne, fragmenty lapidarialne i witraże do budowy i ozdoby – zachowanego – zespołu architektonicznego w Łowiczu.

Pozostałości dekoracji zamkowych i tablic fundacyjnych widoczne są również na pawilonach w pobliskiej Arkadii. Zarząd Księstwa Łowickiego także uczestniczył w rozbiórce resztek zabudowań zamkowych. Przez środek terenu zamkowego przeprowadzono szosę. Pierwsze prace badawcze zostały przeprowadzone na zaniku w lipcu 1939 r. przez Politechnikę Warszawską – Zakład Architektury Polskiej pod bezpooerednim kierownictwem inż. dra Bohdana Gerquina, obecnego profesora Politechniki Wrocławskiej.

Z nową inicjatywą rozpoczęcia systematycznych badań wykopaliskowych, w związku z obchodami Tysiąclecia Państwa Polskiego, wystąpiło Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Łowiczu na wniosek Komisji Kultury PRN oraz oddziału Muzeum Narodowego w Nieborowie.

Również w zamierzeniach Kierownictwa Badań nad początkami Państwa Polskiego oraz Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie było przeprowadzenie badań nad grodami mazowieckimi, m. in. w Błoniu, Sochaczewie i Łowiczu. Ale dopiero dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz staraniom Konserwatora Wojewódzkiego Zabytków mgra Zbigniewa Cieklińskiego, rozpoczęto 6 lipca 1965 r. prace wykopaliskowe na terenie zamku łowickiego. Czynny udział w tych pracach wzięli archeolodzy mgr Ryszard Mazurowski, mgr Andrzej Poklewski i mgr Jerzy Augustyniak.

Celem tych badań – informuje mgr R. Mazurowski – jest częściowe odsłonięcie reliktów zabudowy górnego zamku i zorientowanie się w rzucie budowli gotyckich, występujących w lustracji z 1557 r. oraz na planach Łowicza z końca XVI i połowy XVII stulecia.

Dalszym celem rozpoczętych badań – dodaje mgr A. Poklewski – było sprawdzenie, czy teren pod zamkiem z czasów Kazimierza Wielkiego był osiedlowy we wczesnym średniowieczu.

Dotychczasowe prace już doprowadziły do odsłonięcia częściowych fragmentów gotyckich murów. Podobnie jak próbny sondaż z 1939 r., tak i obecny wykop stwierdził w odsłoniętych partiach muru zamkowego najpierw warstwę gotyckiej cegły, pod nią cokół z kamieni na zaprawie, a niżej ujawnił ślady konstrukcji drewnianych. Dalsze badania rozstrzygną, czy odkryte pale drewniane wbite w ziemię w dwóch szeregach są średniowiecznymi umocnieniami towarzyszącymi murom obronnym, czy pozostałością wałów grodu.

Na szczególną uwagę zasługuje ujawnienie obecności czterech warstw kulturowych wczesno-średniowiecznych o znacznej miąższości (ok. 2,5 – 3 m), datowanych na podstawie znalezisk od X do XIII w. Byłoby wskazane, jak sugeruje mgr R. Mazurowski, przeprowadzenie badań również na terenie dawnego zamku dolnego. Ponadto niezbędne jest uporządkowanie i zabezpieczenie majdanu zamku wyższego wraz z konserwacją korony murów.

Doświadczenie mówi, że należy prowadzić badania archeologicznoarchitektoniczne nie fragmentarycznie, lecz systematycznie – aż do końca. A ponieważ Łowicz jest wybitnym ośrodkiem turystycznym, byłoby – tak sądzę – bardzo celowe wydobycie pełnego zarysu planu kondygnacji przyziemi budowli zamku górnego z czasów Kazimierza Wielkiego. Można tego dokonać przy pomocy ułożenia warstw cegieł na odsłoniętych oryginalnych murach na wysokości 30 cm nad poziom obecnego majdanu. Dzięki rekonstrukcji wałów, fos i bastionów z XVII w. oraz utworzeniu na miejscu rezerwatu archeologiczno-historycznego, zamek stałby się również dużą atrakcją turystyczną. Łowicz uzyskałby wówczas czytelną metrykę swojej historii, związanej z Warszawą i tysiącletnimi dziejami Państwa Polskiego.

dr Jan Wegner
„Stolica”, nr 6 z 6 II 1966 r., s. 4-5.


design by fast4net

Napisz do nas
Moja wycieczka po Łowiczu


[zamknij]   [przejdź do wycieczki]