Strona główna      
Wersja klasyczna      
Kontakt      


Folklor Łowicki      
Strój łowicki      
Wycinanka łowicka      
Twórcy Ludowi      
Zespoły Ludowe      


Czy wiesz, że ... ?
Bitwa nad Bzurą
Opodal Łowicza we wrześniu 1939 r. rozegrała się największa bitwa kampanii wrześniowej znana jako „Bitwa nad Bzurą”. Od 9 do 22 września 1939 r. wojska polskie toczyły zacięte boje z przeważającymi wojskami niemieckimi. Siły polskie uległy najeźdźcy. Była to jedyna przeprowadzona na tak wielką skalę operacja zaczepna przeciwko III Rzeszy aż do 1941 roku.
‹‹    A-    A+
Aktualności
6 sierpnia 2014
Co takiego drzemie w człowieku, że decyduje się na porzucenie wszystkiego, aby wyruszyć w drogę? Jaka „magiczna” siła pcha go do podjęcia takiego, bądź, co bądź ryzyka? Pielgrzymowanie dla nas współczesnych nie jest wszak już czymś nieznanym, czy zaskakującym. A jednak dla wielu nadal pozostaje ono wielką tajemnicą nie do pojęcia i trudną do przyjęcia.
Wielu pewnie zastanawia się, jak można iść pieszo tyle dni, pokonując dziennie średnio około 30 kilometrów, w nie raz bardzo trudnych warunkach atmosferycznych i to w ramach własnego urlopu! Iść i cały czas modlić się, nie pić, nie palić, spać w namiotach, stodołach lub przy odrobinie szczęścia na podłodze w domu, dopiero, co poznanych ludzi i w dodatku osobno. Po co aż tak się umartwiać? Przecież Bóg jest wszędzie, przecież można na Jasną Górę pojechać samochodem lub autobusem.

A jednak tak wielu wyrusza w drogę. To ogromna tajemnica wiary, która dostępna jest wyłącznie poprzez osobiste doświadczenie człowieka, który ten trud podejmuje z odpowiednią intencją. To ona w ciągu paru chwil sprawia, że człowiek jest w stanie rzucić wszystko, całe dotychczasowe swoje ułożone życie i wyruszyć w drogę. Kto nie był jeszcze na pielgrzymce, choć raz powinien w niej uczestniczyć. Wówczas dopiero zrozumie sens pielgrzymowania, uśmiech na twarzy pielgrzyma i łzy w oczach żegnających, wyruszających w drogę.

„Z Chrystusem przez życie” to hasło tegorocznej XIX Łowickiej Pieszej Pielgrzymki Młodzieżowej na Jasną Górę, która wyruszyła dzisiaj, 6 sierpnia 2014 r. na pielgrzymi szlak. Trasa pielgrzymki, podobnie jak w latach poprzednich, będzie prowadziła z Łowicza przez Maków, Wysokiennice, Wałcz, Czarnocin, Biskupia Wolę, Longinówkę, Gosławice, Widawkę, Kuźnice, Zawady i Rędziny. Łowiccy pielgrzymi na Jasną Górę dojdą 14 sierpnia.

Zanim pielgrzymi wyruszyli w drogę uczestniczyli we Mszy Świętej pielgrzymkowej, celebrowanej w Bazylice Katedralnej przez Ordynariusza Diecezji Łowickiej Ks. Bp. Andrzeja Franciszka Dziubę. Po mszy wyprowadził on pielgrzymów na szlak pielgrzymkowy.

Podczas dziewięciu dni wędrownych rekolekcji, pokonają oni ponad 200 km. W czasie drogi będą modlić się, a także rozważać hasło pielgrzymki „Z Chrystusem przez życie”. Łowicką pielgrzymkę na Jasnej Górze przywita ordynariusz diecezji łowickiej ks. bp Andrzej Dziuba.

Wszystkim pielgrzymom Łowickiej Pieszej Pielgrzymki Młodzieżowej życzymy wytrwałości w dążeniu do celu i owocnych przeżyć duchowych.

Trochę historii.
Łowicka Piesza Pielgrzymka Młodzieżowa na Jasną Górę po raz pierwszy wyruszyła na pątniczy szlak w 1996 roku z inicjatywy ówczesnego ordynariusza bp. Alojzego Orszulika. Nie znaczy to bynajmniej, że wierni z diecezji wcześniej nie pielgrzymowali do Pani Jasnogórskiej. Robili to z Łowicką Pieszą Pielgrzymka na Jasną Górę zw. „Łowicka Jaskółką”, wychodzącą, co roku w maju z klasztoru Sióstr Bernardynek w Łowiczy, czy też z Warszawską Akademicką Pielgrzymką Metropolitalną.

Duża część pątników jeździła do stolicy, by stamtąd rozpoczynać wędrowanie. Inni, jak choćby grupa zielono-brązowa z Łowicza, dołączali do pielgrzymki warszawskiej drugiego dnia w Miedniewicach.

Na przełomie 18 lat przewodnikami ŁPPM byli: ks. Dariusz Matuszyński SDB (1996–1998), ks. Tomasz Jackowski (1999–2001), ks. Robert Kwatek (2002–2010) i ks. Rafał Babicki, który ster przewodnika trzyma od 2011 r. ŁPPM, w przeciwieństwie do tradycyjnej Łowickiej Pieszej Pielgrzymki, jest pielgrzymką typowo młodzieżową. Ponad 95 proc. wszystkich pielgrzymów stanowią w niej uczniowie i studenci.

W jej szeregach nie brakuje także młodych małżeństw, pielgrzymujących często z bardzo małymi dziećmi. Przez wiele lat najstarszy, nie tylko wiekiem, był nieżyjący już Zygmunt Urcus, który do Jasnogórskiej Panienki (wcześniej z innymi grupami) wędrował prawie 70 razy!

www.gosc.pl, www.lppm.pl


Multimedialna mapa      
Rejestr zabytków      
Panoramy sferyczne      
Kącik dla dzieci      

design by fast4net



[zamknij]   [przejdź do wycieczki]